cameel cameel
260
BLOG

Głosowałem na Kukiza. Nie popieram JOW !!!

cameel cameel Polityka Obserwuj notkę 0

Namnożyło się w ostatnich dniach ekspertów od psychologii tłumu, znawców młodzieży, przenikliwych teoretyków, wszyscy oni na wyrywki starają się opisać i zdefiniować zbiór pt. "wyborcy Kukiza".

Najgorsi są "dziennikarze" z TVPO i innych klonów TVN24 (obecnie każda telewizja informacyjna przypomina dawny TVN24, być może związane jest to z exodusem "wyszkolonych" przez redaktora Durczoka koleżanek). Już wczoraj wieczorem, tuż przed ogłoszeniem oficjalnych wyników, jeden z propagandystów systemu (miedziane czoło, przyklejony do twarzy uśmieszek) wyrecytował przekazywany mu do słuchawki w uchu tekst  "wyborcy Kukiza są antysystemowi, czyli są przeciwnikami PO i PiS".

Taka to mniej więcej narracja płynie z ust, skompromitowanych swoim służalstwem, medialnych przekaźników woli i myśli władzy.

Otóż nie!

Głos na Kukiza nie był głosem przeciwko PO i PiS, to urojenia przerażonych reprezentantów Systemu. Głos na Kukiza był głosem przeciwko rządzącej od 8 lat Platformie antyObywatelskiej. Był głosem przeciwko propagandzie telewizyjnych kłamców (na co nieśmiało starał się zwrócić uwagę Monice Olejnik Aleksander Kwaśniewski, mówiąc jej o zużytych "twarzach, także medialnych"). Był głosem przeciwko butnej i bezczelnej władzy, która w osobie Prezydenta Komorowskiego lekceważy, obraża i ma w poważaniu obywateli własnego kraju.

Samo niestawienie się na debatę, z pozostałymi 10-cioma kandydatami, z których każdy zebrał po 100 000 podpisów, oraz obrażanie ich, przez nazywanie "frustratami" bez doświadczenia, świadczy o tym, że Komorowski zlekceważył przynajmniej milion najaktywniejszych obywateli którzy zaangażowali się osobiście w zbieranie podpisów, a gdyby dodać do tego wszystkich tych którzy zagłosowali na kandydatów "nieracjonalnych" okazuje się, że Komorowski ma w poważaniu większość aktywnych politycznie obywateli.

Buta i bezczelność kandydata Systemu III RP, moim zdaniem, najostrzej uwidoczniła się w "debacie" w (o dziwo) telewizji TVN24, gdzie Komorowski został postawiony po raz pierwszy w tej kampanii (po prawdzie to po raz pierwszy od 2010 roku) na przeciw dziennikarza, który nie klęczał przed nim na kolanach i nawet zadał mu trzy niewygodne pytania. Komorowski był tak mocno zaskoczony i zniesmaczony taką sytuacją, że postanowił odmówić współpracy, skupiając się na osobistych wycieczkach na temat rzekomych znajomości redaktora Rymanowskiego (czysta bezczelność i bardzo tani unik). 

Wracając do tytułowej kwestii JOW-ów - to absurd, aby na tym haśle budować utopię rozbicia systemu partyjnego. JOW-y to jeszcze większe zabetonowanie sceny politycznej. Dlaczego więc głosowałem na Pawła Kukiza, który z JOW-ów uczynił swój główny postulat? Dlaczego głosowało na niego wielu moich znajomych, przyjaciół, a także kolegów i koleżanek z pracy (niektórzy w zaawansowanym wieku)? Wiem to, bo przeprowadziłem na ten temat bardzo wiele rozmów i do końca zastanawiałem się, czy dołączyć do tej fali poparcia dla Kukiza. Poparcie dla Pawła Kukiza to środkowy palec wystawiony Systemowi III RP, z którego tak dumny jest obecny prezydent. Głos na Pawła Kukiza to głos za ZMIANĄ, za odejściem na śmietnik historii wiecznie zadowolonych z siebie, napasionych za publiczne pieniądze reprezentantów współczesnej "arystokracji", której przedstawiciele już dawno stracili kontakt z rzeczywistością. To katharsis polskiej polityki, w wielu przypadkach doświadczane przez wyborców PO, którzy tyle razy dali się oszukiać słodkim zaklęciom złotoustego D.Tuska. Z pewnością nie jest to głos ludzi, których można skusić kolejnymi rzucanymi na wiatr obietnicami bez pokrycia, jak to zaprezentował nam wczoraj Bronisław Komorowski "od zawsze popierający JOW-y i referenda"

I kończąc już, wiem, że pojawiają się takie głosy, zwłaszcza tu na salonie24 o tym, że Kukiz jest marionetką systemu, mającą "zabrać" głosy Dudzie. Szczerze mówiąc mam to gdzieś, czy tak jest, czy nie, bo wiedziałem, że w drugiej turze znajdzie się Komorowski i Duda i to kandydat PiS dostanie mój głos, jako kandydat zmiany. Postąpi tak wielu ludzi którzy zagłosowali na Kukiza, chociażby w imię zwykłej (jak to ujął mój ponad 60-cio letni kolega z pracy) higieny, żeby wymienić zużytych przez 8 lat, zepsutych władzą ludzi. Nie tylko na szczeblu centralnym, ale we wszystkich spółkach skarbu państwa, urzędach, instytucjach finansowanych z budżetu państwa, aby rozbić rozmaite kliki, które podczas trwania obecnej władzy zdążyły powstać i okopać się na pełnionych stanowiskach, blokując i betonując całkowicie szanse młodego pokolenia.

Jedyną receptą tego skompromitowanego towarzystwa jest zaproponowana we wczorajszej Gazecie Wyborczej, przez "wybitnego" psychologa społecznego, profesora Janusza Czapińskiego "Modlitwa o emigrację młodych" (ciekawy jestem do kogo lub czego modli się profesor Czapiński):

Głosowałem na Kukiza. Nie popieram JOW !!!

Mam dla pana wiadomość panie profesorze: Nie wypchnie mnie pan z mojego kraju, niedoczekanie. System, w którym prezentuje pan swoje szkodliwe diagnozy społeczne, się kończy. Władza, której oddał pan swój intelekt i wiedzę, zostanie odesłana (w najlepszym dla nich przypadku) na śmietnik. Nie uda wam się wyrzucić stąd wszystkich młodych ludzi, bo ci którzy zostali udowodnili własną postawą, że chcą żyć i budować własną przyszłość właśnie tutaj. Problem dla pana jest taki, że przyszłość należy do Nas, a nie do sfrustrowanych i aspołecznych dziadków modlących się o emigrację dla swoich rodaków. Nie uda się wam ochronić starego porządku.

Dlatego z wielką nadzieją oczekuję na rezultaty drugiej tury wyborów. 

cameel
O mnie cameel

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka