cameel cameel
485
BLOG

Maja płacząca syrenim śpiewem, czyli co się komu kojarzy?

cameel cameel Polityka Obserwuj notkę 4

 

Dziś po wysłuchaniu i obejrzeniu relacji dotyczących norweskiej masakry naszło mnie kilka refleksji, które postanowiłem spisać, a które Szanowna Administracja postanowiła spuścić do piwnicy (co zawsze motywuje mnie na przyszłość, do jeszcze lepszego szlifowania słowa :), więc dziękuję ).

Po przeczytaniu komentarzy zajrzałem na Stronę Główną, by przeczytać co Szanowna Administracja proponuje w zamian. I co widzę?


A to przypomniało mi całą falę oburzenia -  w pewnych kręgach - na przeszukanie mieszkania i zatrzymanie przez ABW, właściciela strony internetowej: "AntyKomor.pl". Wg nich były tam tylko niewinne igraszki, takie jak: znieważanie słowne Prezydenta RP i możliwość strzelania do tegoż, po zainstalowaniu /dwoma kliknięciami/ dwóch gier o nazwach: "Komor-killer" i "Komor-szoter". 

Może czas się obudzić i zacząć wspólnie zwalczać potencjalnych terrorystów. Aby ich szaleństwo internetowe, nie przeniosło się kiedyś na nasze ulice i abyśmy nie musieli płakać tak, jak ma to dziś miejsce w Norwegii.


Szanowna Pani Maju. Zostaw mi internet. To jedyne miejsce, gdzie nie jestem skazany na czytanie, słuchanie i oglądanie wyłącznie ludzi, którym się dziwnie kojarzy. Takich ludzi, jak Pani.

Ja miałem zupełnie inne skojarzenia, podczas śledzenia medialnych relacji z norweskiej masakry.

Pani jest zwolenniczką zamordyzmu, nachodzenia przez ABW internautów o 6:00 rano za ostrą, (bądź głupią) satyrę.

Przypominam niedawny wyrok w USA, dotyczący wpisów z pogróżkami w stronę Obamy.

W Polsce zagrożenie ekstremizmem "prawicowo chrześcijańskim", przed którym Pani ostrzega (a o jakim nam, z ujmującym uśmieszkiem oznajmił dzisiaj Adrian Klarenbach) nie istenie, bo gdyby istniało to po prowokacjach jakie przez ostatnie 15 miesięcy miały miejsce, gdy "jeżdżono ludziom walcem po ich wrażliwości" prawicowy ekstremizm musiałby wybuchnąć.

Tymczasem wybuchł zupełnie inny ekstremizm. Antypisowsko, antykaczystowski ekstremizm Ryszarda C. Który nie tylko już dawno powinien siedzieć (albo gorzej), a którego pełny profil psychologiczny, dane, życiorys, przynależność partyjna, już dawno powinny być znane.

A na pewno przed wyborami, żeby znowu nie doprowadzić do napadu furii kolejnego Ryszarda "Chciałem zabić Kaczyńskiego, tylko za mały pistolet miałem".

A nie napadać na Antykomorów, droga Pani Maju.

Pani płacz i prośby o zamordyzm, to syreni śpiew którego nie możemy słuchać, bo sprowadza w wiry i odmęty autorytaryzmu, bądź quasi-totalitaryzmu który jest groźny dla wolności.

Zamiast napadać na internatuów powinniśmy się zająć pistoletem Ryszarda C.

A przypominam, że był to pistolet typu Walther.

Po polsku czytaj Walter.

Zajmijmy się naszymi "odpolitycznionymi" i "zaprzyjaźnionymi" pistoletami medialnymi, aby żaden kolejny Ryszard C. nie zapragnął dorzynać (dosłownie) watahy.

Z Obywatelskim Pozdrowieniem!

cameel
O mnie cameel

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka